Hikari
Czerwone światło przebija się przez pajęczynę życia
Wiatr porywa moje myśli
Powtarzające się wątki ciśnienia bezdennego
Ta cisza, która panuje wokół
Nie istnieje
Nie było tej wody dla której istnieje
Ognia zieleni wiecznej
Ziemi zrodzonej z nicości
Wiatru, który nie istniał
Imienia, które nie powstało
Na wieki
Przez bezdenne pola
Księżyc ciemności
Dym ślepej narkozy
Im więcej słów tym mniej zrozumienia
Ta cisza, która panuje wokół
Nie istnieje
Nie było tej wody dla której istnieje
Ognia zieleni wiecznej
Ziemi zrodzonej z nicości
Wiatru, który nie istniał
Imienia, które nie powstało
Na wieki
Przez bezdenne pola
Księżyc ciemności
Dym ślepej narkozy
Im więcej słów tym mniej zrozumienia