niedziela, 21 lutego 2016

Sekai


Patrzę
Jak pali się świat
Jak giną ludzie
Których kocham
W okół
Wszyscy krzywdzeni
A każdy jest
Częścią domu
Patologicznego domu

Na pustkowiu
Stoi dom
Wypełniony ludzkim czuciem
Oblegany
Opleciony
Czernią i bielą
Wpatruję się w popękane ściany
Stworzenia uciekające
Bez człowieczeństwa

Na środku
Stoją najbardziej puste powłoki



sobota, 6 lutego 2016

Peccatum


Demony wżerają się w moje ciało
Uparcie pragnąc
Przemówić
Do podatnego ludzkiego umysłu
Tak bardzo słaby

Wpijają swe wężowe palce
Pod czaszkę
Manipulując myślami

W słabych głowach
Rodzi się grzech

Ciemne stróżki
Spływają po białych kartkach
Barwiąc kolejne dni życia
Całkowitą czernią

Tak bardzo słaby
Ludzka splugawiona natura

Modlę się
O uwolnienie




piątek, 5 lutego 2016

Oblany


Krew spływa po ścianach
Zgniłej świadomości
Zakrywając obolałe
Zepsute części
Rozległe podłoże
Oblane
Galaretowatą mazią
Próbując zakryć
Uleczyć
Własne wymiociny
Zdeprawowanego umysłu 
Który rodzi
Czarne demony

名前


Na świecie stworzonym ze słów
Kołyszą się litery
Morze atramentu
Wylewa się 
Zatapia
Nieokreślone stworzenia