Na gałęzi drzewa
Wsi kobieta
Przebite skronie
Drutami
Rdza złączona z krwią
Mimo przebitego gardła
Mimo krwi spływającej z ust
Uparcie
Wciąż się wpatruje
W pola żółtych kwiatów
Oddzielają ją od miasta
Miasta ludzi z pudełek
Nieistniejące złudzenie
Na krańcu pól
Znajduje się głębia
Czarnej mazi
Owinięta mgłą
Dążą do tego miejsca
Z wiarą w chwilową radość
Jedni
Powieszeni
Przyozdabiają drzewo
Inni
Utopieni
Stają się pokarmem
Sztucznych obrazów
*photo by Natalia Drepina