W całej swej postaci, namalowany
Kiedy zmywam farbę
Jaka jest moja prawdziwa uroda ?
Podążam kolorowymi kałużami
Przybierając barwy
W mym ciemnym pokoju
Rozbite lustro
Jestem bez twarzy
Przywdziewając maski
Lecz już nie widzę sensu
Gałęzie róż oplotły me ciało
Barwią się czerwonym kolorem
Kiedy zmywam farbę
Jaka jest moja prawdziwa uroda ?
Podążam kolorowymi kałużami
Przybierając barwy
W mym ciemnym pokoju
Rozbite lustro
Jestem bez twarzy
Przywdziewając maski
Lecz już nie widzę sensu
Gałęzie róż oplotły me ciało
Barwią się czerwonym kolorem
*photo from Sad Mask by Velvet Eden
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz