sobota, 4 maja 2019

Porwany


Porwany jednego dnia
Ze swojego umysłu

Upuścił mu krew
Człowiek w masce rodzica

Fałszywy uśmiech
Matek z czernią w oczach
Tworzą lalki
Oplatając swe dzieci mackami

Czy uciekł z tego piekła ?

Chwytali go za kostki
Kiedy próbował się unieść
W powietrzu

Osłabiony, 
Zarobaczony umysł

Dom otoczony ciernistymi krzewami

Ucieczka do wolności
Przez krew